wtorek, 14 maja 2013

Majestat Boży w stworzeniu świata

Człowieka od wieków nurtuje pytanie o początek świata. Wiele mitów powstało o tej tematyce, wielu naukowców wciąż zgłębia tę tajemnicę. Możemy wyróżnić liczne teorie tłumaczące pochodzenie świata1, jednak dla chrześcijanina najbliższy jest fakt wytworzenia świata przez wolną decyzję Boga:

Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię” (Rdz 1,1)

Na rozkaz Pana, na początku, stały się Jego dzieła” (Syr 16, 26).

Do Pana należy ziemia i to, co ją napełnia,
świat i jego mieszkańcy.
Albowiem On go na morzach osadził
i utwierdził ponad rzekami” (Ps. 24, 1-2).

Ojcowie Kościoła i filozofowie chrześcijańscy wielokrotnie podkreślali, że Bóg uczynił świat z nicości wolną decyzją swojej woli, bez uciekania się do pomocy bytów pośrednich2. Św. Tomasz z Akwinu nazywa Boga pierwszą przyczyną sprawczą, co oznacza, że Bóg jest przyczyną wszystkich bytów. Dlatego jako akt czysty i doskonały jest w najwyższym stopniu zasadą czynną, a w żaden sposób nie może być zasadą bierną (por. Q. 3, a. 1 i 2; q. 4, q. 1 i 2). Sam Stwórca potwierdza to w słowach skierowanych do Hioba:

Gdzie byłeś, gdy zakładałem podstawy ziemi?
Powiedz, jeżeli znasz mądrość.
Kto ustalił jej rozmiary?
Czy wiesz kto nad nią sznur rozciągnął?
Na czym jej słupy są wsparte?
Kto założył jej kamień węgielny ku uciesze porannych gwiazd,
ku radości wszystkich synów Bożych?” (Hi 38, 4-7).

A także:

Proszę cię, synu, spojrzyj na niebo i na ziemię, a mając na oku wszystko, co jest na nich, zwróć uwagę na to, że z niczego stworzył je Bóg (...)” (2 Mch 7, 28).

Trzeba przyznać, że natchnione słowa, które odnajdujemy w Piśmie Świętym o stworzeniu świata niszczą teorie stworzone przez człowieka. Ludzkie widzenie początków świata prowadzi do wykluczenia Boga z historii zbawienia i detronizacji Jego wszechmocy, przez co człowiek czyni siebie panem wszystkiego, jednocześnie pozbawiając się jakiejkolwiek zwierzchności. Takie myślenie przyczynia się do zlekceważenia Boskiego Majestatu i rodzi wiele niebezpiecznych postaw takich jak niesprawiedliwość, nieposzanowanie godności ludzkiej, bałwochwalstwo i wiarę w bezkarność dopuszczanego zła. Dlatego istotne wydaje się zauważenie, czytając dalej Pismo Święte, że Bóg stwarzając świat z nicości okazuje swoją wszechmoc, ucząc jednocześnie właściwej postawy wobec Siebie jako Stwórcy. Nie chodzi tu jednak o niewolniczy lęk, ale oddanie tego co się Bogu słusznie należy, czyli czci, szacunku oraz poszanowania Jego praw:

Niech cała ziemia boi się Pana
i niech się Go lękają wszyscy mieszkańcy świata!
Bo On przemówił a wszystko powstało;
On rozkazał i zaczęło istnieć” (Ps 33, 8-9).

Według „Słownika Teologicznego”3 wszechmoc Boga posiada trzy aspekty: jest ona powszechna – Bóg stworzył wszystko: „Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, z tego, co się stało” (J 1, 1-3); pełna miłości – Bóg jest Ojcem: „Wy zatem tak się módlcie: Ojcze nasz, który jesteś w niebie (...)” (Mt 6, 8-9); i tajemnicza – można ją dostrzec tylko za pomocą wiary: „Wystarczy Ci mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali” (2 Kor 12, 9). W tych trzech aspektach odnajdujemy obraz Majestatu Bożego, który jest powszechny, tzn. obecny od początku i we wszystkim co istnieje, pełen miłości płynącej z relacji Ojca – Syna – Ducha Świętego i tajemniczy, ponieważ obecnie widzimy Go oczyma wiary. 
 
Potęga Boga wyraża się przez Jego Słowo:

Cokolwiek Panu się spodoba,
to uczyni na niebie i na ziemi” (Ps 135, 6).

Przez słowo Pana powstały niebiosa
i wszystkie ich zastępy przez tchnienie ust Jego” (Ps 33, 6).

Na słowa Pana powstały Jego dzieła” (Syr 42, 15)

Wszechmoc Boga zapewnia także równowagę i panuje nad siłami, które mogłyby zakłócić porządek w świecie:

Pan króluje, oblókł się w majestat,
Pan przydział potęgę i nią się przepasał;
tak świat utwierdził, że się nie zachwieje” (Ps 93, 1).
Wierność Twoja trwa z pokolenia na pokolenie;
Umocniłeś ziemię, i trwa.
Wszystko trwa do dziś według Twych wyroków (...)” (Ps 119, 90-91).

Ty ujarzmiasz pyszne morze, ,
Ty poskramiasz jego wzdęte bałwany” (Ps. 89, 10).

Gdy wagę wiatru ustalał,
wodom miarę określał,
wyznaczał prawo deszczowi
i drogę – błyskawicy gromów,
wtedy ją widział i zmierzył,
wtenczas ją zbadał dokładnie” (Hi 28, 25-26).

Cały stworzony świat mówi nam o wielkości Boga – Stwórcy:

Wspaniałość na wysokości, sklepienie jaśniejące przejrzystością,
takie jest niebo – widok pełen chwały.

Widok wschodzącego słońca obwieszcza
coś godnego podziwu – dzieło Najwyższego.
Wielki jest Pan, jego Stwórca,
na którego rozkaz śpieszy ono w swym biegu.

Księżyc też świeci zawsze w swojej porze,
aby ustalać czas i być wiecznym znakiem.

Wspaniałość gwiazd jest pięknem nieba,
błyszczą ozdobą na wysokościach Pana.
Na polecenie Świętego trzymają się Jego wyroku
i nie nużą się odbywaniem swych straży.

Patrz na tęczę i wychwalaj Tego, który ją uczynił,
nadzwyczaj piękna jest w swoim blasku;
otacza niebo kręgiem wspaniałym,
a napięły ją ręce Najwyższego.

Rozkazem swoim przyspiesza On opad śniegu
i szybko wysyła pioruny, sługi swego sądu.
Swą potęgą wzmacnia chmury,
i bryły gradu zostają drobno pokruszone.
Na Jego widok zatrzęsły się góry
i z Jego woli wieje wiatr południowy” (Syr 43, 1-2. 5. 6. 9-13. 15-16).

Skoro Bóg sam ustanowił ten porządek, to może On również go zmieniać według własnej woli:

Ujrzało to morze i uciekło,
Jordan bieg swój odwrócił.
Góry skakały jak barany,
pagórki – niby jagnięta” (Ps 114, 3-4).

Oto jedną moją groźbą osuszam morze,
zamieniam rzeki w pustynię;
cuchną ich ryby skutkiem braku wody
i giną z pragnienia.
Przyodziewam kirem niebiosa
i wór im wkładam jako okrycie” (Iz 50, 2-3).

Wszystko drży na samo Jego wejrzenie:
Oto niebo i niebiosa najwyższe,
przepaść i ziemia zadrżą, gdy je nawiedzi,
góry też i fundamenty ziemi,
gdy na nie popatrzy, drżą z przerażenia” (Syr 16, 18-19).

W wyznaniu wiary Kościół potwierdza, że Bóg jest stwórcą wszystkich rzeczy. Każda zatem rzecz zawdzięcza swoje istnienie Bogu, „od którego otrzymuje własną dobroć i doskonałość, własne prawa i własne miejsce we wszechświecie” (Kompendium KKK nr 62), dlatego wszystko co Bóg stworzył jest dobre. Według św. Tomasza z Akwinu termin „doskonały” oznacza coś, co nie ma braku niczego, co jest konieczne dla rzeczy” lub „co nie ma braku niczego zgodnie ze sposobem swojej doskonałości” (to jest zgodnie ze sposobem, w którym jego natura winna się rozwijać). A więc skoro Bóg jest bytem doskonałym, Jego przymioty też są doskonałe, a co za tym idzie Jego Majestat nie jest czymś co przynosi człowiekowi szkodę, co chce go zniszczyć, jedynie ludzie mogą Go w taki sposób odbierać. Bowiem wszystko, co Bóg stworzył, jest do Niego podobne, a więc doskonałe – pełne Majestatu. Nie może więc Byt Doskonały stworzyć czegoś niedoskonałego, dlatego wszystko, co Bóg stworzył mocą swego Majestatu nie ma w sobie żadnego uszczerbku:

A widział Bóg, że były dobre” (Rdz. 1, 18)
Majestat i wspaniałość – to Jego działanie (...)” (Ps 111, 3).
Chcę głosić Twą wielkość, Boże mój, Królu,
i błogosławić imię Twe zawsze i na wieki.
Wielki jest Pan i bardzo godzien chwały,
a wielkość Jego niezgłębiona.
Pokolenie pokoleniu głosi Twoje dzieła
i zwiastuje Twoje potężne czyny.
Wspaniałą chwałę Twego majestatu
i Twoje cuda będę opiewał.
Niech mówią o potędze Twoich dzieł straszliwych
i ja opowiem Twą wielkość (Ps 145, 1. 2-6).

W rozważaniu nad wielkością Boga w stworzeniu świata istotna wydaje się prawda mówiąca, że patrząc na dzieła, poznajemy ich twórcę: „Bo z wielkości i piękna stworzeń poznaje się przez podobieństwo ich Sprawcę” (Mdr 13,5). Podobnie, przyglądanie się światu stworzonemu, pomoże nam zgłębić Majestat Tego, którego „wielkość niezgłębiona” (por. Ps. 145, 3).

Niebiosa głoszą chwałę Boga, dzieło rąk Jego nieboskłon obwieszcza.” (Ps 19, 2).

Niech imię Pana wychwalają,
bo tylko Jego imię jest wzniosłe,
majestat Jego góruje nad ziemią i niebem” (Ps 148, 13).

(...) Podnoszą rzeki, o Panie,
rzeki swój głos podnoszą,
rzeki swój szum podnoszą.
Ponad szum wód rozległych,
ponad potęgę morskiej kipieli
potężny jest Pan na wysokościach” (Ps 93, 1. 3-4).

O Boże mój, Panie, Ty jesteś bardzo wielki!
Odziany we wspaniałość i majestat,
światłem okryty jak płaszczem.
Rozpostarłeś niebo jak namiot,
wzniosłeś swe komnaty nad wodami.
Za rydwan masz obłoki,
przechadzasz się na skrzydłach wiatru.
Jako swych posłańców używasz wichry,
jako sługi ogień i płomienie.
Umocniłeś ziemię w jej podstawach,
na wieki wieków się nie zachwieje.
Jak szatą okryłeś ją Wielką Otchłanią,
stanęły wody ponad górami” (Ps. 104, 1-6).

Alleluja.
Jak dobrze jest grać naszemu Bogu,
jak miło jest nucić pieśń pochwalną.
On liczbę gwiazd oznacza,
wszystkie je woła po imieniu.
On niebo okrywa chmurami,
deszcz przygotowuje dla ziemi;
sprawia, że góry wypuszczają trawę
i zioła, by ludziom służyły;
On daje pokarm bydłu,
pisklętom kruka to, o co wołają.
On daje śnieg niby wełnę,
a szron jak popiół rozsiewa.
Ciska swój grad jak okruchy chleba;
Od Jego mrozu ścinają się wody.
Posyła słowo swoje i każe im tajać;
Każe wiać swemu wiatrowi, a spływają wody” (Ps 147, 1. 4. 8-9. 16-18).


Alleluja.
Chwalcie Pana z niebios,
Chwalcie Go na wysokościach!
Chwalcie Go wszyscy Jego aniołowie,
chwalcie Go wszystkie Jego zastępy!
Chwalcie Go słońce i księżycu,
Chwalcie Go, wszystkie gwiazdy świecące.
Chwalcie Go nieba najwyższe
i wody, co są ponad niebem,
niech imię Pana wychwalają,
On bowiem nakazał i zostały stworzone,
utwierdził je na zawsze na wieki;
nadał im prawo które nie przeminie.
Chwalcie Pana z ziemi
potwory morskie i wszystkie morskie głębiny,
ogniu i gradzie, śniegu i mgło,
gwałtowny huraganie, co pełnisz Jego słowo,
góry i wszystkie pagórki,
drzewa rodzące owoc i wszystkie cedry,
dzikie zwierzęta i bydło wszelakie,
to, co się roi na ziemi i ptactwo skrzydlate (...)” (Ps 148, 1-10).

Alleluja.
Chwalcie Boga w Jego świątyni,
chwalcie Go na ogromnym Jego nieboskłonie!
Chwalcie Go za potężne Jego czyny,
Chwalcie Go za wielką Jego potęgę!” (Ps 150, 1-2).

Wiele moglibyśmy mówić, ale do końca byśmy nie doszli,
zakończeniem zaś mów niech będzie: „On jest wszystkim!”
Aby Go wysławiać, gdzie siłę znajdziemy?
Jest On bowiem większy niż wszystkie Jego dzieła.
Pan jest straszliwy i bardzo wielki,
a przedziwna jest Jego potęga.
Chwalcie Pana, wywyższajcie Go,
ile tylko zdołacie, albowiem i tak będzie jeszcze wyższy,
a wywyższając Go, pomnóżcie siły,
nie ustawajcie, bo i tak nie dojdziecie do końca
Któż Go widział tak, by mógł opowiedzieć,
i któż Go tak uwielbi, jak tego jest godzien?
Istnieje wiele tajemnic jeszcze większych niż te,
widzimy bowiem tylko nieliczne Jego dzieła.
Pan bowiem uczynił wszystko,
a bogobojnym dał mądrość (Syr 43, 27-33).

Czytając przytoczone fragmenty Pisma Świętego zobaczmy wielką dobroć Boga i jak wiele z naszej strony jest zaniedbań wobec Jego miłości. Wszelkie nasze grzechy rozpoczynają się właśnie od braku wiary we wszechmoc i miłość naszego Stwórcy. Jakże łatwiejsze byłoby nasze życie gdybyśmy zaufali Temu, który jest Pierwszą Przyczyną tego co istnieje, także naszego życia. A więc skoro jest Twórcą naszego istnienia wie także co z nami zrobić. Nie musimy się już martwić co będzie jutro, bo Ten który panuje nad wiekami panuje także nad każdym z nas i każdym naszym jutrem. 

Istotne wydaje się zaznaczenie, że odkrycie wielkości Stwórcy w otaczającym świecie, może w pierwszej chwili wzbudzić w nas uczucie lęku, bo jak mawiał św. Franciszek widząc Majestat Boga: „Kim ja jestem Boże, a kim Ty?”. Dlatego tak ważna jest postawa pokory, która pozwoli z wdzięcznością przyjąć własną słabość rodząc pragnienie uwielbienia, zaufanie i chęć zależności od tak wielkiego Króla.

1Zob. np. monizm, neoplatonizm, gnostycyzm, buddyzm itd.
2Św. Bazyli odrzuca platoński pogląd mówiący, że Bóg nie jest wolną przyczyną świata.
3Słownik Teologiczny, hasło: Potęga, Xavier Leon-Dufour, Pallotinum, Poznań 1994, s. 739.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz